Pokrewne Namiętności i inne archiwalia

Spontaneous Live Series - artykuł dla Jazz Forum

 

Opublikowane drukiem w numerze 3/2023


Fenomen muzyki swobodnie improwizowanej wynika ze splotu kilku istotnych zjawisk. Po pierwsze, to dziedzina sztuki, która nie zna granic gatunkowych, zatem okazją do improwizacji jest każde spotkanie artystów, nawet tych z odległych stylistyk. To zjawisko, która nie ma jednolitego języka, narodowości, ani jednoznacznie zdefiniowanych korzeni. To muzyka, która wydaje się być zawsze świeża, nieprzewidywalna, stwarzająca nieskończone możliwości wyboru. A co może najciekawsze, bywa najbardziej wartościowa, gdy artyści spotykają się ze sobą po raz pierwszy, gdy podchodzą do muzykowania z otwartą głową, bez jakichkolwiek schematów, czy skłonności do powtórzeń. Wybitny przedstawiciel gatunku, jego współtwórca, brytyjski gitarzysta Derek Bailey, zwykł mawiać, iż najlepsza muzyka improwizowana powstaje właśnie podczas pierwszych spotkań muzyków. W każdym kolejnym ich kreatywność ogranicza bowiem odium dźwiękowego doświadczenia.

Historia gatunku, którą do życia powołało kilku bystrych Brytyjczyków prawie 60 lat temu dowodzi tysiącami albumów i koncertów, iż tezy zawarte w preambule tego tekstu mają rację bytu. Także teraz, u progu trzeciej dekady dwudziestego pierwszego wieku, choćby w pewnym środkowo-europejskim kraju, położonym nad Wisłą i Odrą. 

To tu, kilka latem temu powstała Trybuna Muzyki Spontanicznej, inicjatywa, która najpierw była jedynie blogiem poświęconym muzyce swobodnie improwizowanej, potem stała się producentem i wydawcą, a w końcu organizatorem spontanicznych koncertów i festiwali. I to właśnie w ich trakcie dochodzi do niezliczonej ilości owych pierwszych spotkań improwizatorów (zwykle określonych mianem składów ad hoc), które w ocenie Dereka Baileya i historii gatunku są tymi prawdziwie wartościowymi.

O iberyjskiej serii płytowej, powołanej do życia przez Trybunę Muzyki Spontanicznej i poznańskie wydawnictwo Multikulti Project, pisaliśmy na tych łamach niemal dokładnie cztery lata temu (Jazz Forum, 3/2019). To mniej więcej wtedy powstała druga inicjatywa edytorska Trybuny, nazwana Spontaneous Live Series, której celem programowym stało się uwiecznianie na płytach CD najciekawszych improwizowanych spotkań, jakie mają miejsce w trakcie kolejnych edycji Spontaneous Music Festival, odbywających się w poznańskim klubie Dragon od roku 2018. Warto podkreślić, iż spotkania te stanowią istotny walor dla polskich muzyków i krajowej sceny muzyki improwizowanej. Jedną bowiem z idei przewodnich Spontanicznych Festiwali jest łączenie na scenie muzyków lokalnych z muzykami, którzy zapraszani są corocznie do Poznania z zagranicy - najczęściej z Półwyspu Iberyjskiego, Wielkiej Brytanii, Francji, krajów Beneluxu, czy Niemiec. Dla wielu polskich artystów pierwsze spotkania z muzykami zagranicznym w Dragonie stają się okazją do nawiązania trwałych przyjaźni muzycznych i szansą dla ich artystycznego rozwoju.



Cykl płytowy Spontaneous Live Series doczekał się do tej pory jedenastu edycji, które począwszy od roku 2019 mają swoje światowe premiery w trakcie kolejnych edycji Spontaneous Music Festival. Każdy z albumów, to spotkania muzyków polskich i zagranicznych, niektóre w formule ad hoc, inne są realizacją specjalnych zamówień festiwalowych, które także łączą muzyków lokalnych i przyjezdnych, a które są drugą ideą przewodnią poznańskiej imprezy.

Otwarcie cyklu wydawniczego, czyli Spontaneous Live Series 001 idealnie wpisuje się w ideę popularyzacji krajowej myśli improwizatorskiej w międzynarodowym otoczeniu. W trakcie pierwszej edycji festiwalu, której program bazował na koncertach dwóch składów trzyosobowych portugalskiego trębacza Luísa Vicente, doszło do kilku intrygujących spotkań w formule ad hoc. Dwukrotnie w takich sytuacjach scenicznych zaprezentował się poznański pianista Witold Oleszak. Płyta zawiera oba sety z jego udziałem – pierwszy, to improwizacja z rzeczonym Luísem Vicente, druga z portugalsko-katalońskim perkusistą Vasco Trillą. Pierwszy z nich pokazuje, iż kameralne, niekiedy post-klasyczne inklinacje obu artystów najpełniej realizują się poprzez dźwięki preparowane. Z kolei drugi duet, to przykład, jak swobodna improwizacja potrafi bez trudu pokonać niełatwą drogę od mroku dronowych pasaży do światła kreatywnego free jazzu.

Spontaneous Live Series 002 także zawiera dwa festiwalowe sety. W trakcie edycji 2019, która zwała się Drumming Now!, dwukrotnie na scenie Dragona zagrali ze sobą Vasco Trilla i brytyjski alcista Colin Webster - pierwszego dnia w duecie, drugiego w trio z krakowskim gitarzystą Michałem Dymnym. Set duetowy bazuje na estetyce bardzo swobodnego free jazzu, który poszukuje brzmieniowych niuansów. Muzycy momentalnie nawiązują nić dramaturgicznego porozumienia, które eksploduje w pełni w trakcie drugiego seta, gdy ich akustyczne dźwięki dostają się w wir gitarowych, definitywnie ponadgatunkowych fraz Dymnego – odrobiny psychodelii, estetyki noise & post-industrial, a nawet wpływów rock in opposition.

Na niemal bliźniaczym pomyśle zasadza się Spontaneous Live Series 004, który konsumuje dwa spontaniczne spotkania brazylijskiego saksofonisty Yedo Gibsona i poznańskiego gitarzysty Pawła Doskocza. Muzycy improwizowali w trakcie dwóch różnych wydarzeń koncertowych - najpierw była to edycja festiwalu roku 2018, a kilka miesięcy później koncert w trakcie tzw. Improwizowanej Trzydniówki. Duet w każdym z setów dobierał sobie innego perkusistę. Za pierwszym razem improwizowali z Brytyjczykiem Andrew Lisle’em, za drugim z Portugalczykiem Vasco Furtado. Obie narracje sycą się estetyką aylerowskiego free jazzu, ale intensywnie korzystają z post-rockowych i eksperymentalnych doświadczeń gitarzysty. O ile pierwsze spotkanie bazuje na groove budowanym głównie przez tego ostatniego, o tyle drugie płynie rytmiką kreowaną przez perkusistę. W obu przypadkach wiele przestrzeni pozostawia się saksofoniście, który robi z tego wspaniały użytek.



Niezwykle spektakularnym artystycznie gościem spontanicznych festiwali w latach 2020 i 2021 był niemiecki puzonista Matthias Müller. W ich trakcie pojawił się na scenie Dragona wielokrotnie, współtworzył zarówno składy ad hoc, jak i jeden ze specjalnych projektów festiwalowych, wreszcie zaprezentował swój flagowy duet, który w drugiej fazie koncertu uzupełniony został o dwójkę gości. W sumie puzonista pojawia się na czterech spontanicznych dyskach. Album Spontaneous Live Series 006, podobnie jak wcześniej omówione tytuły, zawiera dwa sety. W pierwszym z nich Matthias Müller improwizuje z wenezuelskim saksofonistą El Pricto i dwoma perkusistami - Vasco Trillą i Wojtkiem Kurkiem. W drugim secie partnerami Niemca są Witold Oleszak na fortepianie i holenderski gitarzysta Jasper Stadhouders. Improwizacja kwartetowa startuje z poziomu wystudiowanych, dronowych ekspozycji dętych, a wieńczy swoją podróż w gorącej od emocji, gęstej, jakże kolektywnej narracji niesionej rozmachem podwójnego, bardzo kreatywnego zestawu drummerskiego. Z kolei nagranie tria wydaje się być bardziej kameralne, nastawione na dźwiękowe niespodzianki. Ów swoisty festiwal fake sounds sprawia, iż chwilami można odnieść wrażenie, że na scenie grają dwie perkusje, a wiele powstających dźwięków nie daje się przypisać konkretnemu muzykowi i jego hipotetycznemu instrumentarium.

Przedostatnia edycja Spontaneous Live Series nosi numer 010 i zawiera kwartetową improwizację Matthiasa Müllera z krakowską alcistką Pauliną Owczarek, francuskim perkusistą Peterem Orinsem oraz Witoldem Oleszakiem na fortepianie. Ponad 40-minutowa opowieść toczy się bardzo swobodnie, czasami rozbija na dźwiękowe zabawy w podgrupach (tu szczególnie ekscytujące na linii perkusja-fortepian), pełna jest zarówno kameralnych, niekiedy filigranowymi fraz, jak i masywnych, niemal free jazzowych stempli ekspresji.

Ostatni koncert Spontanicznego Festiwalu roku 2021 uwieczniony został na płycie Spontaneous Live Series 011. Od czasów artystycznej młodości Matthias Müller i perkusista Christin Marien tworzą duet Superimpose, który na rzeczonym festiwalu obchodził 15-lecie istnienia. Muzycy zostali zaproszeni do zagrania koncertu jubileuszowego, ale organizatorzy nie byliby sobą, gdyby owego eventu nie ubarwili czymś zaskakującym. Oto tuż po wybiciu dwudziestej pierwszej minuty duetowego seta, w trakcie trwania improwizacji do Niemców dołączyli na scenie – portugalski gitarzysta Marcelo Dos Reis i Witold Oleszak na fortepianie. Zwieńczenie festiwalowej edycji ’21, która zwała się Are You Spontaneous?, to bez wątpienia jedno z najważniejszych artystycznie momentów w historii imprezy. Pierwsze minuty niemieckiego duetu, to popis kreatywnego minimalizmu - tylko bijąca stopa na bębnie basowym i filigranowe oddechy puzonu. Z kolei kwartetowy finał, to dowód na to, iż wybitni muzycy są w stanie nawet w trakcie pierwszego spotkania scenicznego stworzyć rzecz niezwykłą, wywołać wrażenie, jakby improwizowali wspólnie od lat.

Spontaniczne albumy z udziałem niemieckiego puzonisty uzupełnia Spontaneous Live Series 008, który jest przy okazji jedną z kilku fonograficznych dokumentacji tzw. specjalnych projektów festiwalowych. Tym razem przenosimy się na ostatni koncert festiwalowej edycji ’20, którą w nazwie poprzedzał epitet Degenerative. Headlinerem imprezy był wówczas – wspomniany wcześniej -wenezuelski saksofonista, kompozytor i dyrygent El Pricto. Muzyk zaprezentował się w stałych, barcelońskich składach, w kwartecie ad hoc oraz zrealizował dwa projekty specjalne. Seryjna ósemka, to utwory polskich kompozytów muzyki klasycznej, które zostały przetransponowane (zdegenerowane) na język improwizacji. Na potrzeby tej iście szatańskiej inicjatywy zebrano festiwalową Degenerative Spontaneous Orchestra w składzie: Paweł Doskocz – gitara elektryczna, Witold Oleszak – piano, Ostap Mańko – skrzypce, Michał Giżycki – klarnet basowy, Matthias Müller – puzon, Paweł Sokołowski – sopranino, Vasco Trilla – perkusja, Diego Caicedo – gitara elektryczna oraz Jasper Stadhouders – mandolina (w jednym utworze). Oryginalne partytury Karola Szymanowskiego, Fryderyka Chopina i Mieczysława Karłowicza zostały przez Pricto przełożone na język gestów, za pomocą których kierował on procesem improwizacji. Powstałe opowieści bogate są niekiedy w klasycznie brzmiące frazy, ale do przodu pcha je nerw niespokojnych i kreatywnych improwizatorów.

Drugim z projektów, który powierzono El Pricto był koncert gitar elektrycznych wykonujący jego kompozycję Electric Guitar Quintet (Version 2020). Pięć gitar elektrycznych znalazło się w dłoniach Pawła Doskocza, Huberta Kostkiewicza, Diego Caicedo, Michała Sembera i Jaspera Stadhoudersa, a fonograficzna dokumentacja zwie się Spontaneous Live Serries 007. Spektakl był feerią gitarowych barw nieskończonej ilości stylistycznych konotacji, incydentalnie miewał wszakże nieco zgiełkliwy i hałaśliwy charakter. W wymiarze płytowym nagranie sprawia natomiast wrażenie przepełnionego dramaturgicznym ładem i pretendować może śmiało do miana nigdy niezrealizowanego soundtracku do jednego z klasycznych spektakli baletowych. Jak się okazuje, El Pricto jest magiem nie tylko na scenie, ale także za pulpitem stołu mikserskiego.

Pierwszym w historii festiwalu tzw. projektem specjalnym był występ orkiestry Tonus w trakcie edycji ‘19, która zwała się New Wave Of Impromptu. Jej zapis zawiera krążek Spontaneous Live Series 005. Głównym gościem imprezy był wówczas belgijski gitarzysta Dirk Serries, który na scenie festiwalowej pojawił się w sumie aż cztery razy. Tonus w wersji dragonowej, to ośmioosobowy ensemble, który wykonuje specjalnie przygotowaną na tę okoliczność notację graficzną Serriesa. Minimalistyczna, niezwykle cicha i skupiona narracja opiera się tu na pojedynczych akordach gitary, które implikują mikro improwizacje pozostałych muzyków, a także długie odcinki ciszy, wypełniającej czas pomiędzy poszczególnymi akordami. W rolę wyjątkowo kreatywnych minimalistów wcielili się: Paweł Doskocz – gitara akustyczna, Andrew Lisle – perkusjonalia, Ostap Mańko – skrzypce, Witold Oleszak – fortepian, Dirk Serries – gitara akustyczna, Anna Szmatoła – wiolonczela, Benedict Taylor – altówka oraz Colin Webster – saksofon altowy.



Spontaniczny cykl płytowy uzupełniają dwie pozycje, które nie dają się jednoznacznie zakwalifikować ani do formacji ad hoc, ani do pełnoprawnych projektów specjalnych. Spontaneous Live Series 009 zawiera dwa festiwalowe sety edycji ‘21, oba z udziałem portugalskiego wiolonczelisty Guilherme Rodriguesa, jego rodaka, gitarzysty Marcelo Dos Reisa (najpierw w wersji elektrycznej, potem akustycznej) i polskiej pianistki Anny Jędrzejewskiej, która w pierwszym z setów odpowiada za elektronikę. Na albumie najpierw słuchamy improwizacji oktetu, który poza wymienioną trójką artystów tworzyli także: Witold Oleszak – fortepian, Paweł Doskocz – gitara elektryczna, Michał Giżycki – klarnet basowy, Wojtek Kurek – perkusja oraz Ostap Mańko – skrzypce. Muzycy oktetu w trakcie ponad półgodzinnego seta swobodnie improwizowali, a jedyną zasadą ich działania było zadekretowane przez Rodriguesa intensywne, wzajemne słuchanie się. Efekt końcowy balansuje między bystrą, emocjonalną kameralistyką, a niemal free jazzowymi wybuchami ekspresji. Improwizacja w trio zdaje się unikać ognistych wzlotów, bazuje na stylowej, chwilami post-klasycznej narracji, a w części zwanej encore częstuje słuchacza niezmierzonymi połaciami piękna, szczególnie ze strony romantycznie usposobionego wiolonczelisty.

Last, but not least … Spontaneous Live Series 003! Prawdziwa perła w kolekcji, stanowiąca zapis koncertu, jaki pianista Witold Oleszak i brytyjski perkusista Roger Turner dali na zakończenie festiwalowej edycji roku 2018. To ekspozycja konceptualnego minimalizmu, który kreuje nad wyraz gorące interakcje między genialnie preparującym pianistą, a perkusistą, który plejadą mikroskopijnych, ledwie słyszalnych fraz buduje emocje godne największych tuzów gatunku.

Na zakończenie warto dodać, iż marcu br. startuje edycja digitalna Spontaneous Live Series, która stanowić będzie uzupełnienie serii bazowej wartościowymi nagraniami, które nie zmieściły się na omówionych w artykule dyskach kompaktowych. Z zapowiadanymi tu dźwiękami oraz tymi zawartymi na wszystkich dotychczasowych albumach Spontaneous Live Series można zapoznać się korzystając z poniższego adresu:

https://spontaneousliveseries.bandcamp.com/

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz